W historycznym budynku Zameczku Namiestnika z 1681 roku mieści się dziś muzeum poświęcone twórcy kolędy
Zameczek Namiestnika (Pflegerschlößl) z 1681 roku w Wagrain © SalzburgerLand Tourismus, Gulliver Theis, GUT_1681

Wagrain

Ostatni przystanek duszpasterski Josepha Mohra

Uboga, położona w górskim ustroniu wioska Wagrain w regionie Pongau była ostatnim z długiego szeregu miejsc, do których przenoszono Josepha Mohra w czasie jego kariery duchownej. 4 marca 1837 roku przyjął służbę w Wagrain, które liczyło 1530 dusz. Niestety, ze względu na problemy zdrowotne, Mohr nie czuł się dobrze w surowym klimacie Alp. Już po sześciu latach posług duszpasterskich w Wagrain prosił swoich przełożonych o przeniesienie do Mauterndorfu. Bezskutecznie! I rzeczywiście, surowy klimat i zimowe mrozy na wysokości ponad 800 metrów n.p.m. odbiły się tragiczne na jego zdrowiu.

Obecnie Wagrain jest popularnym kurortem wypoczynkowym i  renomowaną stacją narciarską, będącą częścią Salzburskiego Świata Sportu. Joseph Mohr nie rozpoznałby dzisiaj swojej wioski. Nowoczesne wyciągi i hotele, imprezy artystyczne, sportowe i rozrywkowe stanowią zimą niebywałe atrakcje. Starannie oznakowane szlaki turystyczne, przyciągające latem amatorów wędrówek górskich – wśród nich dalekobieżny Szlak przez Salzburskie Hale – kształtują dzisiaj kurort Wagrain-Kleinarl.

Duszpasterz wrażliwy na krzywdy i niedolę

W pamięci Wagrain Joseph Mohr zapisał się przede wszystkim jako wikary z olbrzymią wrażliwością społeczną. Na sercu leżeli mu przede wszystkim ludzie z nizin społecznych, zapomniani, biedni, ci „najmniejsi”. Już w drugim roku swojej służby w Wagrain stał się głównym inicjatorem budowy szkoły wiejskiej, na którą oddał prawie cały swój dobytek. Szkoła mieściła się dotychczas w rozpadającym się drewnianym budynku wikariatki. Lekcje, w których uczestniczyło 170 do 180 uczniów, odbywały się w jednej izbie szkolnej. Wykorzystując wszystkie możliwości, Joseph Mohr zaangażował się w budowę nowej szkoły. Po pięciu zaledwie miesiącach poświęcił ją osobiście metropolita salzburski, książę Friedrich von Schwarzenberg. Mohr wprowadził „opłaty wyrównawcze”, które umożliwiały edukację szkolną również dzieciom z najbiedniejszych rodzin.

Portret Josepha Mohra. Tak wyobrażał sobie autora słów "Cichej nocy" artysta. Nie istnieje żaden autentyczny portret słynnego księdza.

Portret Josepha Mohra © SalzburgerLand Tourismus

Zmarł tak biednie, jak biednie się urodził

Joseph Mohr zafundował gminie pompę gaśniczą i angażował się w opiekę nad biednymi i starymi. Cierniem w oku była mu przede wszystkim opieka nad niezdolnymi już do pracy parobkami, którzy wędrowali od domu do domu, od gospodarstwa do gospodarstwa i tam na kilka dni mieli zapewniony mieli byle jaki dach nad głową i nędzną strawę. Jego działalność socjalna pozostawiła w Wagrain trwałe ślady. Przy tym Joseph Mohr cieszył się również tutaj opinią przyjaznego, towarzyskiego i muzykalnego księdza. W czasie służby w Wagrain żył skromnie, oszczędzając na własnych potrzebach i na swoim gospodarstwie domowym. Z jego dobytku pozostała po śmierci tylko sutanna z czarnego płótna oraz gitara.  Joseph Mohr zmarł 4 grudnia 1848 w wieku 56 lat  w następstwie przeziębienia po zimowej wyprawie z namaszczeniem do chorego. Światowego sukcesu swojej kolędy „duszpasterz ubogich“ nie dożył. Jego ostatnie miejsce spoczynku zostało zlikwidowane pod koniec XIX wieku, ale później udało się je zlokalizować. Ponieważ nie zachował się ani jeden portret Josepha Mohra, ksiądz i artysta, Josef Mühlbacher wpadł w 1912 roku na osobliwy pomysł, aby stworzyć wierny wizerunek księdza na podstawie pomiarów jego czaszki. Ekshumacja szczątków odbyła się faktycznie, a popiersie z brązu można podziwiać przed Kaplicą Cichej Nocy w Oberdorfie. Czaszka natomiast, bez większego namysłu i mimo sprzeciwu mieszkańców Wagrain, została wmurowana w ścianę kaplicy w Oberndorfie.

Joseph Mohr pochowany został w Wagrain, gdzie służył w ostatnich latach swojego życia. Jego grób z konterfektem znajduje się na cmentarzu parafialnym.

Grób Josepha Mohra w Wagrain © SalzburgerLand Tourismus, Wagrain, Kathrin Gollackner,

Śladami „Cichej nocy“ w Wagrain:

  • W Wagrain o służbie zaangażowanego społecznie księdza przypominają Organy Pamięci Josepha Mohra. Tablica pamiątkowa w nawie bocznej wspomina Josepha Mohra jako autora słów kolędy.
  • Spacer Kulturalny po Wagrain zaprasza na półtoragodzinną wędrówkę śladami Mohra i przez Dzielnicę Cichej Nocy. Na szlaku leżą: kościół parafialny, plebania, którą Mohr zagospodarowywał oraz cmentarz z ostatnim miejscem spoczynku księdza.
  • W pobliżu Domu Waggerla znajduje się jeszcze jeden klejnot architektoniczny miasteczka, w stylu barokowym. Nowo wyremontowany Pflegerschlössl w Wagrain – dawny budynek sądowy z końca XVIII wieku, należący niegdyś do salzburskich arcybiskupów – mieści od grudnia 2017 roku nowe Muzeum Cichej Nocy. Podzielona tematycznie wystawa poświęcona jest życiu i działalności Josepha Mohra w Wagrain, powstaniu kolędy, międzynarodowemu rozpowszechnieniu i jej niezwykłej magii. W starych murach, z olbrzymią zręcznością, zrealizowano nowoczesną koncepcję muzealną, gdzie zwiedzający znajdą ciekawe informacje, przystępne dla każdego wieku i każdego poziomu wiedzy. Ponadto muzeum zaprasza gości do interaktywnego rozpatrzenia wartości ciszy i spokoju w czasach naznaczonych coraz intensywniejszym stresem i pośpiechem.  (Otwarcie: 3 grudnia 2017)
  • Odbywający się każdego roku „Stille Nacht Advent Wagrain“ łączy pokojowe przesłanie kolędy z tradycją i obyczajami różnych zakątków świata. Podczas corocznego „Adwentu Kultur“ zaproszone kraje prezentują swoją kulturą w kręgu regionalnych wystawców. Ponadto organizowane są koncerty adwentowe. Działająca w Domu Waggerla poczta daje możliwość ozdobienia i wysłania świątecznych przesyłek. 24 grudnia wierni mogą przygotować się wewnętrznie na pasterkę o 23:00, słuchając nastrojowych, tradycyjnych melodii wygrywanych na instrumentach dętych (od 22:15).
Aktualne oferty i propozycje z Ziemi Salzburskiej

Austria, kraj wymarzonego urlopu przekaż nam swoją opinię i wygraj wyjątkowy urlop!

Amadeus na WhatsApp

Cześć, jestem Amadeus, sztuczna inteligencja na Ziemi Salzburskiej!