Pokrzywa, mniszek lekarski i tym podobne rośliny wzbogacają niejedną potrawę lub orzeźwiający napój o interesującą nutę. Dzikie zioła i ich owoce wyglądają i pachną bardzo ponętnie, dlatego też chętnie je zbieramy. Ale uwaga! Niektóre zioła zawierają truciznę. Ta trucizna używana jest w niewielkich dawkach do walki z chorobami, takimi jak np. nowotwory, ale spożycie za dużej dawki może mieć skutek śmiertelny. Dzieci reagują na nie znacznie wraźliwiej niż dorośli.
Obejrzyj dokładnie zanim zerwiesz
Czosnek niedźwiedzi i liście konwalii
Każdy z nas, zbierając dzikie zioła, rośliny i jagody do spożycia, powinien najpierw dokładnie zbadać je z bliska. Nie ma ogólnych zasad, na co zwracać szczególną uwagę. Każdą poszczególną roślinę trzeba dobrze poznać, ponieważ każda ma inny wygląd i cechy charakterystyczne. Willi Bedek, biolog i ekspert w dziedzinie Tradycyjnej Medycyny Europejskiej, radzi, by nie spieszyć się przy zbieraniu. Należy dokładnie obejrzeć liście interesującej nas rośliny, biorąc „pod lupę” powierzchnię 10 m² i wyszukać rośliny wyglądające tak samo, ale już w stadium kwitnienia. Kwitnące rośliny dużo łatwiej jest odróżnić od podobnych, które mogą nam zaszkodzić.
Wiele jadalnych dzikich roślin dostępnych jest przez cały rok. Wiosną dużą popularnością wśród smakoszy cieszy się czosnek niedźwiedzi. Zdarza się jednak, że pachnące czosnkiem liście rosną przemieszane z trującymi konwalniami majowymi (Convallaria majalis) i zimowitem jesiennym (Colchicum autumnale). Nawet jeden liść zimowita w jedzeniu jest śmiertelnie trujący. Jego liści nie powinno się nawet dotykać.
Również czosnkowa woń może być zwodnicza. Po zerwaniu jednego liścia czosnku niedźwiedziego na palcach pozostaje jego zapach, dlatego następny zerwany liść może nam tak pachnieć, nawet jeśli z czosnkiem niedźwiedzim nie ma nic wspólnego. Bedek zwraca uwagę na jeszcze jedną charakterystyczną różnicę. Liście czosnku niedźwiedziego pękają przy zgięciu, liście konwalii i zimowita nie pękają. Liście zimowita zawierają truciznę zwaną kolchicyną, która blokuje podział komórkowy. Spożycie nawet kilku gram może się skończyć tragicznie, zwłaszcza dla dzieci. Ponieważ trucizna ta łatwo rozpuszcza się w wodzie, w czasach starożytnych wykorzystywano ją do morderstw. Każdy, kto zbiera końcówki świerków na miód i syrop na kaszel, powienien także uważnie przyjrzeć się drzewu. Świeże końcówki cisa (Taxus baccata) wyglądają podobnie do końcówek świerku czy jodły, z tym, że są trujące!
Uwaga trujące!
Wszystkie rośliny jaskrowate są trujące
Najsilniej trującym spośród roślin jaskrowatych (Ranunculaceae) jest tojad mocny (Aconitum napellus). Zatrucie następuje nie tylko przez połknięcie liści czy kwiatów. Zimowita jesiennego i tojada nie należy nawet dotykać, gdyż ich trucizna może przeniknąć do organizmu przez skórę. Podobnie jest w przypadku naparstnicy purpurowej (Digitalis purpurea), której wszystkie części są silnie trujące. Już zjedzenie dwóch liści może skutkować śmiertelnym zatruciem.
Trujące jagody
Jagody przyciągają wzrok soczystym wyglądem i kolorami, ale i w ich przypadku zalecana jest ostrożność. Czerwone jagody cisa (Taxus baccata) i wawrzynka wilczełyko (Daphne mezereum), jak również głęboko czarne jagody ligustru i pokrzyku (Atropa) zwanego powszechnie wilczą jagodą lub belladonną są trujące. Pokrzyk jest rośliną od niepamiętnych czasów zakorzenioną w kulturze. Łacińska nazwa „Atropa” pochodzi od greckiej bogini przeznaczenia, która przecinała nić życia. Wilcza jagoda była klasyczną trucizną oraz rośliną czarownic i czarnoksiężników. Dziś, podobnie jak inne rośliny trujące, stosuje się ją w medycynie w silnie rozcieńczonej postaci. Już średniowiczny medyk Theophrasus Paracelsus mawiał, że truciznę czyni dawka.